Warunki szkoleniowe były doskonałe. Możliwość podziwiania oceanu przez okno sali szkoleniowej sprawiała, że mimo wielu godzin warsztatów uczestnicy wciąż mogli czuć się w pełni zrelaksowani. Zwłaszcza, że w przerwach czekały na nich pyszne przekąski i zimne, orzeźwiające napoje.

Z kolei po skończonych zajęciach… – hulaj dusza! Niektórzy zwiedzali wyspę, a inni bawili się na dyskotece do białego rana. Jeden z wieczorów ubarwiły nawet piękne sportowe emocje. Mogliśmy wspólnie cieszyć się z wygranego przez Polaków meczu ze Szwedami, a tym samym z awansu na Mistrzostwa Świata w Katarze.

I choć w trakcie tygodnia obfitującego w tyle przygód nie mogło obyć się bez drobnych kłopotów takich jak zwichnięcie nogi, zostawienie telefonu w autobusie czy przedawkowanie… słońca, oczywiście…!, wyjazd zdecydowanie można uznać za udany. Mimo zagęszczonego grafiku i wielu aktywności sprawność i skupienie na zajęciach były wysokie, a uczestnicy – pełni energii i chęci do pracy. Świadczą o tym ich opalone, uśmiechnięte twarze i wysokie oceny, którymi podzielili się z nami po zakończonym szkoleniu.